18 maja ukraińscy partyzanci zdetonowali podłożone wcześniej pod torami w Melitopolu ładunki wybuchowe i uszkodzili jeden z rosyjskich pociągów pancernych biorący udział w wojnie przeciwko Ukrainie. Niepotwierdzone są informacje dotyczące śmierci dwóch oficerów i kilkunastu innych członków załogi. Pociąg miał zostać poważnie uszkodzony. Niestety nie wiadomo także, który z pociągów uległ uszkodzeniu.
Na półwyspie Krymskim operują 4 pociągi pancerne: "Amur", "Bajkał", „Terek” i „Don”. Umożliwiają transport haubic MSTA czy systemów rakietowych "Tornado". Są wyposażone w szybkostrzelne działka przeciwlotnicze, które można wykorzystać także do niszczenia lekko opancerzonych celów oraz piechoty. W składzie każdego pociągu jest też wagon z materiałami do naprawy torowiska.
Pod koniec lat 90-tych XX wieku dwa z nich „Terek” i „Don” zostały wycofane do rezerwy i zakonserwowane (cokolwiek to znaczy patrząc na dbałość o sprzęt przez ruskich okupantów
). W 2015 roku "Amur" i "Bajkał" miały także zostać przeniesione do rezerwy, natomiast „Terek” i „Don” planowano zezłomować. Decyzją ministra obrony Siergieja Szojgu anulowano te decyzje i przywrócono wszystkie cztery pociągi do służby czynnej.
Załącznik:
foto8.jpg