Zrobiłem jak radziliście. Nichce tu śmiecić "gadaniem", ale to moje pierwsze łukowe moduły "domowe" i chciał bym podzielić się doświadczeniem.
Układanie flexów.
1. Problem pojawił się w odległości dwutoru, czyli wyjścia łuków z toru prostego. Gdybym trzymał odległość wynikającą z prostego dwutoru długie wagony nie moga się minąć. Musiałem "oszukać" na łukach zwiększając odległość by było ok.
2. Mocowoanie modułów tak jak radziliście - wikolowanie mlekiem itd. Wytrasowałem oś łuków dutoru. Do ścianki (czoła modułu) zamontowałem szablon metalowy. Pociągnąłem butaprenem korek (podtorze), odczekałem 10 min i rozpoczałem układanie toru flex. Pinami "łapałem" go by się nie przemieszczał. Na drugim końcu moduły wystawły naddatki toru. Po zaschnięciu, odcięłem je dremelem.
Kolejnym krokim było wikolowanie mlekiem.
3. Szutrowałem dwa moduły metodą "Leo und Uszaty"
:
- na sucho - formowanie pryzmy szutru sztywnym pędzelkiem,
- spryskanie woda z płynem,
- wikolowanie mlekiem,
Efekt zadawalący i lepszy niż nakładanie szutru na mokry wikol. Zobaczę jutro po wyschnięciu co z tego wyszło.
Dwa schną kolejne dwa czekają na wene twórczą