To był bardzo pracowity dzień!
W końcu dokończyłem testy z próbnym wykonaniem sosny. Wyszła jak wyszła nie idealnie ale po to była ta próba.
Do wcześniej przygotowanego i ponawiercanego pnia wkleiłem gałązki z drutu miedzianego.
Gałęzie wraz z pniem pokryłem chropowatym białym podkładem i zrobiłem kilka sęków z kropel wikolu pokrytych piaskiem.
Potem gałęzie spryskałem klejem w sparyu ale nie tym do tapicerek uważając żeby nie pokryć pnia. Następnie za pomocą elektrosadzarki zasadziłem trawkę 4,5 mm na gałęziach ale nie spodobał mi się ten efekt i kombinowałem dalej. Trawa ta miała stworzyć mniejsze gałązki sosny tak jak jest to w naturze.
Następnie wypróbowałem trawkę 8 mm co moim zdaniem dało znacznie lepszy efekt, ale późniejszym spostrzeżeniem był fakt że trawkę 4,5 mm siałem w zły sposób.
Po stworzeniu mniejszych gałązek pomalowałem drzewko upodobniając je do sosny.
Po pomalowaniu obsiałem drzewko trawką 1mm.
i pomalowałem innymi odcieniami zieleni dla przełamania.
W między czasie pomalowałem ściany szopy i okna do niej oraz do nastawni.
Jako że nie mogłem spać wstępnie złożyłem oba budynki i wyglądają w tym momencie tak.
I tak zakończyłem ten pracowity dzień