- Zachodniopomorski Klub Miłośników Kolei -

Witam wszystkich miłośników dużej kolei.

Postanowiłem ożywić trochę to forum i zaprezentować nasze wyjazdy w ramach zainicjowanego w 2018 roku cyklu "ZKMK on tour". W ramach tego cyklu organizowaliśmy wyjazdy na wybrane linie kolejowe, dokumentując aktualny stan infrastruktury kolejowej. Był on prezentowany na forum modelarstwo.info do połowy 2020 roku. Niestety zabrakło mi wówczas weny twórczej i porzuciłem to "dziecko", pomimo że nadal organizowaliśmy i nadal organizujemy kolejne wyjazdy. Mam nadzieję, że tak się nie stanie w tym przypadku.

Zaczynamy. Pierwszym naszym wyjazdem był wyjazd do Cedyni.

Pomysł wyjazdu do Cedyni i przejazdu po śladzie dawnej linii do Bad Freienwalde (a konkretnie do Schiffmühle) kiełkował w mojej głowie już od jakiegoś czasu. W końcu postanowiłem go zrealizować. Temat wrzuciłem chłopakom z klubu i się udało. Na nasz "prototypowy" wyjazd wybraliśmy się w składzie: niżej podpisany, Drucik, Peter47 oraz Waldi5 . W planie oprócz Cedyni były również Siekierki, Godków oraz Trzcińsko Zdrój. Co z tego udało się zobaczyć pokażę niżej, ale najpierw trochę historii.

Linia 110h (411z) Bad Freienwalde – Zehden (Cedynia)
17 kilometrową linię do Cedyni udało się otworzyć 3 października 1930 roku. Ciekawym obiektem inżynieryjnym był wybudowany na tej linii most drogowo – kolejowy na Odrze między Osinowem Dolnym, a Hohenwutzen. Pierwszy most został zbudowany w 1904r., a więc w pierwszych latach eksploatacji musiał być wyłącznie mostem drogowym. Wraz z budową linii kolejowej jego pierwotne przeznaczenie zostało nieco zmodyfikowane. Most został wysadzony w 1945 roku przez wycofujące się wojska niemieckie. Nowy most – tylko drogowy powstał w 1955 r. Niestety do dnia dzisiejszego m.in. ze względu na wojnę oraz wielką powódź, która nawiedziła okolicę 22 marca 1940 roku zachowało się niewiele informacji dotyczących infrastruktury i ruchu pociągów. Po wojnie ruchu kolejowego po stronie polskiej nie wznowiono i linia na odcinku granica państwa – Cedynia została rozebrana w 1945 roku (chyba Ci ze wschodu nam pomogli ). Ostatni pociąg pasażerski do Hohenwutzen od strony niemieckiej dotarł w czerwcu 1965 r. Ruch towarowy zakończył się rok później. Oficjalna likwidacja linii nastąpiła w dniu 1 marca 1967r.

Pierwszym naszym punktem na wycieczce była Cedynia. Mieliśmy fragmenty starej mapy z zaznaczeniem przebiegu linii, układ torowy na samej stacji oraz współczesny fragment mapy przygotowanej przez wujka google.

Tak ta stacja wyglądała w przeszłości.

Niestety, ale do dnia dzisiejszego nic nie ocalało. W 2018 roku wyglądało to tak. W miejscu dawnej stacji znajduje się między innymi boisko piłkarskie.

Pomimo, że po stacji nie ma już śladu, to w poszukiwaniu jakichkolwiek pozostałości tej linii i niezrażeni początkowym niepowodzeniem udaliśmy się na.... południowy - zachód w okolice pomnika orła na górze Czcibora.

.

9. Podczas mojej i Waldiego "wizji lokalnej" pozostała część grupy zrobiła sobie przerwę na papierosa oraz zajęła się analizą zgromadzonej dokumentacji.

Zanim dojechaliśmy do mostu na Odrze "przemknęliśmy" przez Osinów Dolny. Miejscowość wygląda dziwnie, jakby granica została przesunięta o kilka kilometrów - wszystkie napisy po niemiecku. Minęliśmy po prawej stronie kompleks marketów umieszczonych w starych budynkach fabrycznych. Niestety żaden z nas nie wpadł na to, żeby pstryknąć jakąś fotkę. Całą drogę zastanawialiśmy się co się tam mieściło. Pomocny okazał się internet - były to budynki dawnej fabryki celulozy. Zakład działał od 1938 do 1945 roku. Poniżej kilka zdjęć znalezionych w sieci.

Widok na fabrykę przed i w trakcie wojny.

Most graniczny na Odrze.
Dotarliśmy w końcu do mostu granicznego. Niestety po polskiej stronie śladów linii do Cedyni zachowało się niewiele - praktycznie tylko zarysy nasypów kolejowych. Niezrażeni tym faktem postanowiliśmy sprawdzić co się zachowało po stronie niemieckiej.

Widoki z mostu na Odrę.

.

.